Moja córka chodzi do podstawówki. Ostatnio dostałam na elektronicznym dzienniku wiadomość od jej nauczycielki plastyki, że na następnych zajęciach dzieci będą uczyć się techniki decoupage i prosi, aby każde dziecko było zaopatrzone w specjalne farby akrylowe. Chcąc nie chcąc musiałam zakupić córce takie farby, choć zastanawiałam się jaki jest sens kupowania farb na jeden raz. Miałam nadzieję, że znajdę jakieś tanie farby do wykonywania tej techniki.
Poszukiwania tanich farb do decoupage
Aby zakupić odpowiednie farby udałam się do sklepu plastycznego i powiedziałam, ze interesują mnie tanie farby akrylowe do decoupage dla córki do szkoły na zajęcia plastyczne. Uprzejma ekspedientka od razu zaprowadziła mnie na odpowiedni dział i zaczęła przedstawiać takie farby różnych firm. Powiedziała, że najważniejsze wśród farb akrylowych jest to, aby były w stu procentach wykonane z akrylu. Takie farby są wysokojakościowe i wydajne, ponieważ nie są niczym rozcieńczone. Ostatnio na rynek weszła też nowa generacja farb akrylowych, pozbawione czynnika zapachowego. Jest to przydatna zaleta, ponieważ stare farby akrylowe miały dość intensywny, mało przyjemny zapach. Te najnowsze, mają również jednolitą i gładką konsystencje, która pozwala na uzyskanie dokładnego efektu. Dokładność i precyzja są najważniejsze przy wykonywaniu prac decoupage. Wysłuchałam wszystkich tych zalet farb akrylowych do decoupage jednakże i tak głównym czynnikiem była dla mnie cena. Wiedziałam, że córka skorzysta z tych farb tylko w szkole, ewentualnie dostanie jakąś pracę domową z techniki decoupage, a potem farby wylądują na długi czas w szafce, a następnie w koszu. Mimo wszystko zdecydowałam się na zakup farb, które zachwalała sprzedawczyni. Były dość tanie i nie był to duży komplet. Była to paleta podstawowych barw. Inne kolory zawsze można było uzyskać mieszając tych kilka barw.
Farby okazały się bardzo dobre. Córka dostała wysoką ocenę za swoją pracę wykonaną techniką decoupage i tak jej się to spodobało, że zaczęła tworzyć podobne prace w domu. Farby faktycznie okazały się bardzo wydajne, jak na tak niską cenę. A dla mnie najważniejsze było to, że nie miały zapachu i łatwo było je sprać z poplamionych ubrań. Nigdy nie pomyślałabym, że córka tak się wkręci w malowanie.
